Art. 94 2b Kodeksu pracy – przeciwdziałanie dyskryminacji w miejscu pracy
3 lata temu uczestniczyłem w projekcie opracowania i wdrażania procedur antymobbingowych w jednym z zakładów pracy. Pracodawca podjął takie działanie w związku z art. 94 2b Kodeksu pracy, który nakłada na pracodawcę obowiązek:
“przeciwdziałać dyskryminacji w zatrudnieniu, w szczególności ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także ze względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy, ”
Projekt miał na celu opracowanie procedur wewnętrznych i instytucji mających na celu profilaktykę antymobbingową oraz rozstrzyganie sytuacji noszących znamiona mobbingu. Z opracowaniem tego typu procedur nie ma problemu. Jest wiele sprawdzonych wzorców, przede wszystkim zagranicznych, na których można się oprzeć. Jednakże w toku projektu pojawiły się następujące obawy, które są chyba charakterystyczne dla wielu polskich zakładów pracy:
- brak zrozumienia, że pewne działania mogą by dla kogoś krzywdzące wśród pracowników,
- obawy kierownictwa wszystkich szczebli, że procedury antymobbingowe będą używane do rozgrywek wewnętrznych,
- niechęć do jakiejkolwiek zmiany postaw, które zostaną określone jako mogące nosić znamiona mobbingu.
Dodam, że jako przełożony, a także współpracownik dostrzegam ten problem w miejscach pracy. Szczególnie gdy mogę zestawić ze sobą obraz polskich przedsiębiorstw z ich odpowiednikami w innych krajach Europy Zachodniej. Nie chcę przez to powiedzieć, że w polskich firmach panuje epoka kamienia łupanego. Ale nadal szwankuje u nas brak zrozumienia kadry zarządzającej dla konieczności eliminowania zachowań niewłaściwych i wdrażania standardów w relacjach zawodowych między pracownikami. Nie zdajemy sobie sprawy z faktu, że zapewnienie równości wśród pracowników ma wpływ na wyniki firmy, ponieważ m.in.:
- pracownicy mają lepszą motywację do działania,
- nie czują się szykanowani przez co bardziej otwarcie się komunikują i wychodzą z nowymi inicjatywami,
- mają zaufanie do pracodawcy i nie zamiatają pod dywan ewentualnych problemów w obawie przed reakcją przełożonych,
- w firmie panuje zdrowa rywalizacja oparta na wynikach pracy a nie intrygach i pomówieniach.
Dlatego chyba warto dbać o kulturę pracy i przestrzeganie savoir vivre w biurze.